Pierwsza lekcja samodzielności dla dziecka
Wielkimi krokami zbliżające się ferie zimowe jest to czas, gdy rodzice rozpoczynają zastanawiać się, w jakie miejsce wysłać swoje dziecko. Wiadomo, jednym z najlepszych wyborów są kolonie sportowe, na przykład obozy narciarskie. Przede wszystkim dlatego, że młody człowiek spędzi aktywnie ten okres. Nie będzie siedział przed telewizorem lub też komputerem, ale nauczy się podstaw jazdy na nartach albo podszkoli posiadane już umiejętności. Dodatkowo poprawi kondycję fizyczną oraz przełamie swoje słabości. Z kolei codzienne spędzanie czasu na zewnątrz sprawi, że nabierze odporności oraz nie będzie tak często chorować. Oczywiście poczuje się silniejszy oraz zdrowszy. Przy czym obozy w górach to też szansa na nowe znajomości. Maluchy powinny poznawać swoich rówieśników z różnych części naszego kraju, a później starać się utrzymywać z nimi kontakt. Wielokrotnie takie znajomości utrzymują się przez całe życie. Przy czym samodzielne ferie dziecka to również zalety dla jego rodziców. Przede wszystkim dlatego, że zimowisko będzie bardzo dobrą lekcją samodzielności dla naszej pociechy. Zaś to mocny atut dla dzieci, które są silnie związane z rodzicami. Oczywiście nauczą się podejmować decyzje, staną się bardziej odpowiedzialne oraz pewne siebie. A dzięki nowym doświadczeniom będą bardziej świadome swoich umiejętności oraz łatwiej stawią czoła przytrafiającym się im trudnościom. Rzecz jasna wysłanie dziecka na obozy w górach niesie ze sobą dużo zalet. Trzeba tylko pamiętać, żeby dobrze sprawdzić interesujące nas zimowiska, później pozostaje nam właściwie już tylko przygotować naszą pociechę do wyjazdu. Z kolei gdy już maluch wróci szczęśliwy z pierwszych samodzielnych ferii, obozy zimowe z pewnością na stałe wpiszą się w jego kalendarz.